Zasyp
Piachu dużo, ja sam...
Nie wygłupiałem się i zamówiłem do tego koparkę- firma po sąsiedzku- w godzinę załatwił sprawę.
Przed zasypem zamontowałem jeszcze rurę do przyłącza wody. Mam nadzieję, że odpowiednią. Niestety nie miałem za dużego wyboru, więc kupiłem 50mm. Opinie były różne, zobaczymy co powie mój specjalista od kanalizacji- z opinii sąsiadów- człowiek złoto. Robił całe uzbrojenie terenu oraz przyłącza dla większości budynków w okolicy.
Nie robiłem przepustów pod kable prądowe. Nie miało to wg mnie sensu na tym etapie. Płytę będę wylewał dopiero po zimie, więc jeszcze zdążę przeprowadzić odpowiednie osłony.
Pozostało ubić zasyp, a najbardziej część gdzie będą instalacje kanalizacyjne, rury chcę położyć jeszcze przed zimą, tak aby się wszystko samo fajnie uleżało.
Piachu oczywiście zabrakło, będę musiał zamówić przynajmniej 1 transport do obsypania fundamentów z zewnątrz, ale z tym mi się już nie spieszy. Pogoda dopisała do samego końca i zakładane min na ten rok mam już zrobione. Teraz pozostały małe prace porządkowe
Komentarze